Archiwum lipiec 2003


lip 30 2003 Cmok
Komentarze: 3

Moje ciało, zasłużyłoś na odpoczynek, a więc idź się połóż, moje ciało, moja szyjka, moja głowa - co opada smutnie..oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo..gdybyż to mogło być zdrowe ziewanie..och gdybyż...

mruczanka : :
lip 29 2003 Przed sierpniem..
Komentarze: 3

Trochę mnie nie bylo..ale już wszystko po staremu, czyli jest 4:03 nad ranem a ja siędzę w pracy z zarzuconym na ramiona swetrem w tęcze i marznę....

W międzyczasie przeszlam zalamanie..plakalam mówiąc o wszystkim..potem bylam w domu, bo druga babcia jest w szpitalu...dostalam nowy grafik na sierpień i o Panie Boże, mam tylko jedną nockę..a poza tym pracuję na ósemki..od 8 do 16:00..a potem od 15 sierpnia na urlop..nad morze  tarzać się w piasku,...wrócę złota ...złota!

hmmmmmmmm... a tak w ogóle to sobię siedzę i dusza mi podskakuje..tak buntowniczo ze względu na wszystko..znaczy na tą rzeczywistość, która nie licuje wciaż z moją chcęcią postrzegania świata..więc już tak znudzilo mnie banie się obłędu, że się uśmiecham o 4 nad ranem i cieszę urlopem na który nie mam pieniędzy ;)

A co tam! Dodam sobie trochę animuszu....malutka afirmacja, ta-da-m!

Będę piękną, DOJRZAŁĄ, PONETNĄ, kobietą, zawsze świeżą świeżością porannej rosy :), we własnym mieszkaniu, ciepłym, przytulnym, urządzonym z prostotą, ciut dziecinnie, ciut praktycznie, pachnącym miłością i praniem:), gdzie będę tworzyć, żyć, odpoczywać, kochać Żonę, która również będzie szczęśliwa; będziemy mieć złotą rybkę i kotkę( może kota?), białą sypialnię, z łóżkiem pełnym sekretów:), żółtą kuchnię, w której będzie chcialo się jeść i balkon zarośnięty kwiatkami, przez który będziemy wyglądać na niebo w kolorze nadziei. I będę mieć gruby szlafrok i pękate, czerwone filiżanki, i obrazki z morzem i wycieraczkę z napisem "Weidź i rozgość się"; I będę pisać książki do ludzi, z  gatunku-książek Przytulających i Głaskających Czytelnika. Będę pogodzona ze światem i świat będzie mi dawał to, co w nim dobre i piękne, a ja się będę odwdzięczać piękną myslą o nim i ciepłem w sercu, i ciągłym zachwytem ; Będę piec pyszne ciasta, gotować smakowite zupy, i mieć wino i ciasteczka dla gości; I będę  wyjeżdżać na romantyczne wakacje nad morze, gdzie będziemy z Żoną tarzać się w złotym piasku, budować zamki z piasku i śmiać się z byle drobnostki..cieszyć niebem, słonym wiatrem i przede wszystkim sobą  ....amen

mruczanka : :
lip 25 2003 Bez tytułu
Komentarze: 8

Niech mnie ktoś zabije

mruczanka : :
lip 24 2003 Jutrzenka
Komentarze: 2

Jutrzenka. Wybrałam sobie dzisiaj imię.

Jestem tak zmęczona..bo dzisiaj pracuję od 7:00 do 20:00..na nogach jestem od 5 rano. Zatrułam się czymś..nie wiem czym, bo prawie nic nie jadłam dzisiaj, a walczę od godziny z.. chce mi się wymiotowac..mam chyba gorączkę i ręce mi sie trzęsą z wyczerpania. Żałosne. Żałosne..Dzwonię do Agi, i mówię z wysiłkiem..ledwo co, bo każde słowo mnie kosztuje parę głębokich wdechów, że czuję się źle..przecież nikt mnie nie zmieni wcześniej, a nie mogę się zrzygać na ladę recepcyjną!! I  tak bardzo potrzebuję żeby potraktować mnie czule, jak małe dziecko. A Ona na to..:"I co jeszcze powiesz?" Tak bardzo jestem rozhybotana emocjonalnie że na te słowa ścisło mi się gardło...jeszcze trochę i rozbeczałabym się na środku recepcji. 

To fragment mojego sms-a do niej:

JA CIE NIE PROBUJE TLUMACZYC?DZIEKUJE..AGA JA NIE ROBIE NIC INNEGO JAK SOBIE KAZDEJ MINUTY POWTARZAM..KAZDEJ CHWILI CIE TLUMACZE.TYLKO TO MAM.SLYSZYSZ??TYLKO TO MAM OD CIEBIE.ZE CIE TLUMACZE.ZE NIE MOZESZ.PO PROSTU NIE MOZESZ MI DAC MILOSCI.BO NIE MASZ JAK.NIE PISZ NIC WIECEJ BLAGAM.NIE TYLKO TY JESTES WRAKIEM.

Bo napisała, że Jej nie kocham skoro nie rozumiem tego że..że nie wiem, że ZAWSZE jest powód..że nie może mi powiedzieć miłego słowa, bo :Podsłuchują rodzice.., bo nie miała nastroju..,bo to, bo tamto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

A ja już jestem uschniętym kwiatkiem..jakimiś resztkami..

Żałosne wszystko.

Moja praca która mnie wykańcza.

Moja samotność każdego dnia.

Moje przyjaźnie..Przyjaciele...dziś zawiódł każdy..każdy z miejscowych.

 

Wymyśliłam sobie głupią Jutrzenkę na pocieszenie.

 

Ciekawe jak długo sobie tak będę wymyslać bajeczki.

I ile czasu będzie to działać.???.(i tak działa tylko w  1 %)

mruczanka : :
lip 23 2003 Duch sportu
Komentarze: 8

Świetnie gram w paletki...

Trochę wyskoczył mi prawy staw..okło miednicy..

Niemniej pierwsza liga.

Dla zainteresowanych autografami- grywam ok 17:00 niedaleko Kościoła Trzech Archaniołów we Wro. Zapraszam. Dal pierwszych dwóch osób autograf plus pamiątkowe zdjęcie gratis.

 

mruczanka : :