Telegraficzny skrót
Komentarze: 9
1. Cieszyłam się grafikiem raptem przez weekend..dziś przyszła dyrektorka i z nudów zaczęła robić użytek z korektora, ołówka i swego mini-mózgu..Poskreślała, pokręciła, pododawala..miałam zmiany ośmiogodzinne..ale Jej sie to w głowie nie mieściło że ja mogę mieć taki błysk szczęścia w oczach więc mnie skutecznie sprowadziła na ziemię...dodając parę zmian dwunastogodzinnych w miejsce ósemek...
2. A ja i tak jestem: młodsza od niej, nie zdążyłam zgorzknieć, nie choruję na przerost ambicji, nie mam zgryźliwego usmiechu, nie rozpada mi się z powodu pracocholizmu rodzina, itd.,.....a poza tym: OD POŁOWY MIESIĄCA IDĘ NA URLOP i choćby nie wiem jak chciała mi zabrać każdeńką chwilę wytchnienia, tego nie da rady zrobic..jadę nad morze i mam w nosie swoją firmę..tak jak oni moje prawa.
3. Babcia czuje się lepiej..i dzięki temu mogę normalnie funkcjonować..
4. Zaraz po pracy idę na aerobik ;-), Trzymajcie kciuki..wczoraj wstępnie w domu chciałam zrobić próbę brzuszków i po trzecim padłam..
5. Nie mam pieniędzy na ten cały urlop i jak tato mnie nie skredytuje..to przyjdzie mi tańczyć i śpiewać na wrocławskim rynku..może choć na bilet uciułam:)))
6. O czasie bezlitosny....O czasie zdradziecki, pozwól wrócić do czasów gdy byłam małym dzieckiem..(czy jakoś tak).
7. Zrobiła się ze mnie pyza..No może nie jestem przy kosci ale jestem taką pyzunią.
Dodaj komentarz