sie 01 2003

laaaaaaaaaaaaaaaalaaaaaaaaaaaa


Komentarze: 6

LA-LALALAAAAAAAAAAAAA-LLAAAAA!!!!!!!!!! MAM GŁUPIEGO JASIA...i nie pamiętam nic..cusz..12 godzin pracy, po 3 godzinach przerywanego snu..nie pamiętam zgoła nic..poza boleścią prawego stawu biodrowego, który wykazuje skandaliczną dywersję, przy jakiejkolwiek próbie uprawiania tzw."sportu" Robi coś, co można nazwać wywichnięciem..albo coś około tego, że jak wchodzę po schodach to muszę tę nogę nieść...a wczoraj biegałam ..i mam niezłą kondycję..zaraz spadnę z krzesła pod swoje wrogie-pracownicze biureczko..ze śmiechu spadnę..ale naprawdę mimo tych sińców pod oczami, które przemawiają na moją niekorzyść-ja mam naprawdę dobrą wydolność..przebiegłam wczoraj cały wał nad Odrą..tym fascynującym faktem z mojego życia zakończę dzisiejszą notkę..

Albo napiszę jeszcze, że jak wczoraj siedziałam na kanapie, zanim zgrzeszyłam to pomyślałam że moje notki byłyby inne gdybym miała komputer w domu..a tu tylko w trakcie pracy, po pracy, przed pracą,..notki stymulowane stresem..hi..a wczoraj sobie zrobiła dzień dziecka i tańczyłam w za małej kiecuszce sprzed kilku lat z butelką piwa..marki Ginger( co za rozpusta:) i leciała wieża ..oj..dużo decybeli...byłam sama w domku ( dopóki nie zaczęłam grzeszyć:), no i przeczytałam artykuł w Samym Zdrowiu o tym żeby sobie sprawiać taki Dzień Dziecka od czasu do czasu..to sobie sprawiłam..ale że nie znam umiaru w niczym, (co za brzydka wada)-to skończył o się o 2:30..i jeszcze go nie zdążyłam przemyśleć..

mruczanka : :
my ss.
02 sierpnia 2003, 00:47
fajnie, ze chociaz komus jest wesolo... ;) hihi
kobietaslodkogorzka
02 sierpnia 2003, 00:03
Cieszę się, że jesteś taka radosna. Wiesz, są plusy tego, że nie ma się kompa w domu... nie wciągasz się aż tak bardzo. Ja mam na odwrót, właśnie w pracy nie korzystam z netu. Pozdrawiam.
01 sierpnia 2003, 19:41
Aga! Popraw się! Nie grzesz! Potem będziesz smutna! Twoja moralizująca Muszelka...:-*)
01 sierpnia 2003, 19:17
Chyba zmienię prasę, w mojej nie ma takich pożytecznych artykułów!
01 sierpnia 2003, 18:48
Chyba muszę pomyśleć o takim "dniu dziecka" dla siebie ;)
agakarolewska
01 sierpnia 2003, 18:33
coraz lepiej karolewska :0piszesz notki jak rasowa nastolatka..jednym słowem congratulation, zmywaj sięz pracy do domu i odśwież szare komórki..no i odkup żółty ser do wspólnej lodówki :)

Dodaj komentarz